Chlebek bananowy w tropikach
Tak w temacie tych tropików to
Powiesiłam na półkach lampki choinkowe.
Wyprzedziłam (prawie) galerie handlowe.
Na chwilę obecną, to chyba największy hurraoptymizm na który jestem w stanie się zdobyć
za Jane
2 jajka
100g masła
400g mąki
szczypta soli
4 średnie banany
150ml maślanki
100g cukru trzcinowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 łyżeczki proszku do pieczenia +1/4 łyżeczki sody
+ 200g posiekanej mlecznej czekolady
100-150g wiórek kokosowych
Miękkie masło utrzeć na puszystą masę z cukrem. Następnie dodawać pojedynczo jajka, potem rozgniecione banany, maślankę i ekstrakt z wanilii. Mąkę wymieszaj w misce z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Dodaj suche składniki do mokrych i wymieszaj niedbale (tak jak ciasto na muffiny). Na końcu dodaj posiekaną czekoladę i wiórki kokosowe. Ciasto rozlej do dwóch mniejszych keksówek lub jednej dużej i kilku foremek na muffiny, wyłożonych papierem do pieczenia. Piecz przez ok. godzinę, do zrumienienia.
P.S
Mało brakło a przez literówkę
chlebek byłby z koksem i czekoladą
to dopiero upgrade...
***
In an isolated system
entropy can only increase
20 comments:
Prześlij komentarz