Drożdżowe bez zagniatania.
Wakacje powoli dobiegają końca, w związku z czym sugeruję spędzenie ich ostatniego weekendu na kompletnym odprężaniu się w towarzystwie rodziny/znajomych/samego siebie, najlepiej z dobrym kawałkiem ciasta na podorędziu. Nawet jeśli wolne ma trwać jeszcze przez cały miesiąc, każdy student chyba przyzna, że to nie to samo...i chociaż nie ma w tym roku powtórki z ubiegłego września, to i tak po ostatnim dniu sierpnia w powietrzu czuć już wyraźnie jesień. Jeszcze chwila i zacznie unosić się zapach palonych liści, w kuchniach zacznie pachnieć cynamonem i imbirem, a pogoda nareszcie pozwoli zawinąć się w wielkie swetry. Zawsze tęsknię do jesieni, ale najbardziej chyba do zimy, która pomimo krótkich dni i śliskich chodników zawsze przynosi ze sobą odrobinę magii.
Zanim jednak zima, a zanim nawet jeszcze jesień, ciągle jeszcze przed nami dwa długie dni późnego lata. Ostatnio się przekonałam, że z każdego dnia, którego nie spędza się bezsensownie wpatrując się w ekran laptopa, można wyciągnąć coś ciekawego i zrobić z nim coś sensownego; zróbcie więc to samo w nadchodzącą sobotę i niedzielę. Spędźcie trochę czasu z ludźmi spoza wirtualnego wymiaru. I upieczcie to drożdżowe ciasto, które robi się samo, i akurat w tym nie ma ani słowa przesady. I to jest w nim najpiękniejsze ;)
Ciasto robi się samo, bo wymaga tylko wrzucenia składników do miski (no dobrze, jedynym utrudnieniem jest fakt, że należy to zrobić w pewnej określonej kolejności) a potem zostawić je w spokoju na trzy godziny. I wymieszać wszystko mikserem.
Do rozpoczęcia procesu samopieczenia się ciasta, potrzebujemy sporej miski i składników w temperaturze pokojowej. Do miski kolejno wsypujemy:
100g drożdży pokruszonych
1 szklankę cukru
cukier wanilinowy
4 jajka - wcześniej wybite do miseczki i roztrzepane
1 szklankę oleju
3/4 szklanki mleka
4 szklanki mąki
szczyptę soli
Miskę przykryć czystą, suchą ściereczką i zostawić na trzy godziny w ciepłym miejscu. Po upływie 3 godzin wszystko zmiksować - około 3 minut, do połączenia składników. Ciasto wylać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu można położyć jeszcze owoce - a w wersji podstawowej po prostu posypać je kruszonką.
1/2 kostki masła
1 szklanka mąki
1/2 szklanki cukru
Wszystkie składniki połączyć w miseczce, posypać równomiernie ciasto. Wstawić do piekarnika i piec do złotego koloru i suchego patyczka - ok. 20-30 minut.
W przypadku naszego domowego piekarnika żadne ciasto ucierane się nie ma prawa udać - to drożdżowe bardziej przypomina nam właśnie ucierane, niż klasyczną drożdżówkę ;) Zapewne przez zawartość oleju, który nadaje mu nieco inną teksturę i posmak. Do takiej keksówki wystarczy przygotować ciasto z połowy przepisu.
***
I got to find a place for myself
In the modern chase
This makes sense
***
And it's not so bad
I know I'll be safe
I know I'll be safe
***
I quit the modern chase
This makes sense
This makes sense
15 comments:
Prześlij komentarz