Książkowa uroczość na znajomych motywach | Emma Lord "Tweet Cute"
Jeśli książki mają pewną sezonowość, to lato otwiera dla mnie czas sięgania po literaturę młodzieżową i szeroko pojęte YA. Tym razem postanowiłam zamknąć sezon letnich lektur z "Tweet Cute" i po przewróceniu ostatniej strony stwierdzam, że... podobało mi się! Niby coraz bardziej oddalam się już od tej grupy wiekowej, ale w ostatnich latach mieliśmy prawdziwy wysyp naprawdę dobrych, ciekawych, zaskakująco sprawnie napisanych i inkluzywnych książek dla nastolatków. Więcej zagranicznej literatury młodzieżowej znajdziecie na TaniaKsiazka.pl.
"Tweet Cute" jest swego rodzaju wariacją na motywach Romea i Julii, tyle że uzupełnioną o viralową wojnę na Twitterze, tosty z serem i licealną dramę. Fanów komedii romantycznych z lat 90. może z kolei przekona do niej wątek, w którym subtelnie pobrzmiewają nuty "Mam wiadomość". Ogólnie mówiąc: ta książka już w tytule obiecuje, że będzie cute... i nie zawodzi! A to chyba najlepsza rekomendacja.
Cała fabuła rozgrywa się na kilku płaszczyznach, ale najważniejszy jest w tej książce element zagadki. Pepper i Jack nie mogliby bardziej się od siebie różnić, a do tego w nieoczekiwany sposób znajdują się w samym centrum viralowej burzy na Twitterze między fastfoodową sieciówką należącą do rodziny Pepper i miejscowym barem z kanapkami w East Village prowadzonym przez rodziców Jacka. W tle całkiem nieźle zarysowane są historie obydwojga bohaterów, a pokaźne grono drugoplanowych bohaterów zgrabnie uzupełnia główne wątki.
Pepper jest tym typem tzw. "straight A student", który spełnia się, spełniając oczekiwania swoje i innych. Niechętnie wchodzi w rolę menadżerki mediów społecznościowych, narzucaną jej w niezbyt subtelny sposób przez własną matkę, próbując jednocześnie dostać się na Uniwersytet Columbia, prowadzić szkolną drużynę pływacką i oswoić Nowy Jork. Jack z kolei próbuje odkryć siebie w mikrokosmosie rodzinnej firmy, konfrontując własne aspiracje i marzenia z oczekiwaniami rodziców. Nie bez znaczenia pozostaje tu też postać jego brata bliźniaka, Ethana - bo nawet jeśli ich relacja jest rozpięta na zgranym schemacie, to nadal angażuje czytelnika.
W tle rozgrywa się też historia rodzinnych problemów obydwojga bohaterów. Pepper ciągle próbuje posklejać swoją rzeczywistość po rozwodzie rodziców, a jednym z ważniejszych wątków pobocznych jest jej relacja z siostrą, Paige. Jack z kolei balansuje na cienkiej granicy między rodzinną firmą a spełnianiem własnych marzeń, które nie mogłyby być bardziej odległe od baru z kanapkami.
Na uwagę zasługuje też jeszcze jedna przeurocza rzecz w tej książce, czyli blog dziewczyn i wszystkie przytaczane smakowitości o niesamowitych nazwach (przełożone z kreatywnością godną pozazdroszczenia - brzmią po polsku naprawdę dobrze). Nie pogardziłabym dodatkiem z przepisami ;)
Istotnym wątkiem jest tutaj stopniowe, coraz bardziej odczuwalne zmęczenie Pepper dokładanymi jej obowiązkami. Coraz bardziej elektryzujące napięcie między główną bohaterką i jej matką, chęć spełnienia swoich marzeń o studiach na uniwersytecie należącym do Ligi Bluszczowej, pragnienie znalezienia przyjaciół i odnalezienia się w Nowym Jorku - autorka naprawdę świetnie to spina i między słowami pokazuje, jak bardzo może to wpłynąć na kogoś takiego jak Pepper.
I jak to w przypadku książek osadzonych w Nowym Jorku bywa, miasto staje się jednak dodatkowym (wcale nie aż tak drugoplanowym) bohaterem. Kiedy sterylny, bezpieczny i zdystansowany świat Upper East Side zderza się z familiarnością i ciepłem East Village, te dwa oblicza Nowego Jorku doskonale odzwierciedlają kontrast między dwójką głównych bohaterów. Knajpka rodziców Jacka jest jednym z tych miejsc, do których przychodzi się latami i nigdy nie trzeba nawet składać zamówienia, bo wszyscy wiedzą, jak ono brzmi.
"Tweet Cute" to smakowita młodzieżowa historia napisana z inteligentnym humorem, doprawiona szczyptą ironii i zmagań, z którymi przyszło się zmierzyć większości nastolatków. Sięgnijcie po nią, bo warto - najpierw wciąga intryga, a potem już tak się angażujemy w sprawy bohaterów, że nie sposób się od niej oderwać. Spędziłam z nią naprawdę przyjemne dwa wieczory i pomimo przeuroczego epilogu nie miałabym nic przeciwko kontynuacji historii Pepper i Jacka!
"Tweet Cute" Emma Lord
Wydawnictwo Young, 2022
tłum. Edyta Świerczyńska
0 comments:
Prześlij komentarz