Facebook Instagram (Fuzja Smaków) Instagram (alakko.reads)

Fuzja Smaków

  • Home
  • O mnie
  • Kontakt
  • Spis Przepisów
    • Ciasta
    • Obiady
    • Ciasto drożdżowe
  • Recenzje
Jeśli odgadnę kiedyś algorytm (albo inną ciekawą zależność) warunkujący łatwość konstruowania posta, to sama obrzucę się brokatem i konfetti. Skonstruowanie tego zdania, które właśnie przeczytaliście, zajęło mi bowiem ponad dwie godziny. (dopisek po pięciu dniach - a całego posta, sześć dni. Sześć. Dni.)
Nie sądzę jednak by należało się tego spodziewać w ciągu najbliższego stulecia; spośród wszelakich możliwych talentów (m.in techniczno-naukowych) zostałam obdarzona zdolnością do mieszania bezkształtnych mas w miskach i przeistaczania ich w ciasta, niesamowitym talentem do robienia bałaganu w całym pokoju siedząc zasadniczo w jednym miejscu i umiejętnością efektywnego spania w zaskakująco krótkim czasie. Jak widać, same niezwykle użyteczne i przydatne do przetrwania zdolności.
W sobotę zatem, wykorzystując jedną z moich supermocy, postanowiłam upiec ciasto. Ten przepis ze strony BBC był pierwszym który wpadł mi w oko (klik) i (albo z lenistwa, albo z pragnienia upieczenia czegoś z Właśnie Tego Przepisu) poczyniłam ten plackobabkochlebkopodobny wypiek. Mam wrażenie, że to taka lekko poprawiona wersja chlebka bananowego upieczona w formie do babki. Co do polewy, polecam raczej wykorzystanie gotowej masy krówkowej - ta, którą przygotowałam zgodnie z przepisem jest bardzo smaczna, ale pozbycie się jej z dna rondelka kosztowało mnie piętnaście minut i jeden wygięty widelec.
Wybieramy z Tej Brzydkiej Skrzynki na podłodze w której leżą Te Brzydkie, Przejrzałe Owoce dwa spore banany, albo nawet i trzy. W sumie powinny ważyć, razem ze skórkami, około 350g. Te akurat nie były wystarczająco brzydkie i przejrzałe, więc rozgniatanie ich było koszmarem. Oprócz tego potrzebujemy 100g daktyli, 175g miękkiego masła, 200g mąki wymieszanej z 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 100g brązowego cukru, 2 rozbitych jajek, 3 łyżek miodu i 50g orzechów włoskich. I połowy łyżeczki cynamonu ;)

Do miksera wrzucamy miękkie masło, mąkę z proszkiem, jajka, miód i cukier. Składniki mają się połączyć, a masa powinna być dość puszysta i jasna. Potem dodajemy rozgniecione banany, posiekane daktyle i orzechy włoskie. Masę wylewamy do natłuszczonej formy (ja użyłam jednej formy na babkę i trzech na tartaletki; jednak lepiej jest upiec to ciasto w keksówce) i wstawiamy do piekarnika na 45-50 minut w temperaturze 160C, lub do suchego patyczka. Wyciągamy, studzimy, i zabieramy się za polewę.
Do polewy potrzebujemy, co następuje : 25g masła i 2 łyżek miodu które rozgrzewamy w rondelku (koniecznie z grubym dnem) i podgrzewamy aż się zagotuje. Masa ma nabrać...karmelowego (wybitnie precyzyjne określenie) koloru. Wtedy polewamy nią ciasto i posypujemy jeszcze orzechami. Voila.

P.S
Czapki z głów.
Lubię Coldplay, ale jednak Muse chyba na zawsze będzie miało u mnie numer jeden jako najlepsi na żywo. 
Nawet bez statuetki.
No dobra, zaraz Queenem (i Adamem Lambertem).

Share
Tweet
Pin
Share
32 komentarze
Szukałam sensu w Najlepszym Czasie Mojego Życia, tonąc w notatach, notatkach i notatuniach
Byłam w domu
W ciągu czterech i pół godziny kiedy spałam zdołała zrobić się też pewnej nocy zima, a potem było jeszcze gorzej









Upiekłam klapoplacek

I oblałam jeden z serii siedmiu egzaminów

Spędziłam również dzień bez Internetu który skończył się o 21, gdy usnęłam z głową na Johnie Lennonie i Demonstrative Determinerach

battlefield

Jeśli wszystko poszło dobrze to pożegnałam się z koszmarem zimowej sesji
Uważam że jak na cztery tygodnie, była to bardzo intensywna i wyczerpująca relacja.
I z powodu jej końca, chyba nie będę jutro celebrować walentynek.
Będę czekać, jak BJ, na owczarki alzackie w towarzystwie czekoladek

Share
Tweet
Pin
Share
7 komentarze
Newer Posts
Older Posts
Przepisy kulinarne

About me


About Amalie

Piekę, czytam, podróżuję, fotografuję. A potem o tym wszystkim tutaj piszę.

Follow Me

  • Instagram
  • Facebook
  • Bookstagram

recent posts

Blog Archive

  • ►  2022 (31)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (3)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2021 (19)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (2)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (20)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (19)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2018 (33)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (3)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2017 (35)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (3)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (7)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2015 (2)
    • ►  grudnia (2)
  • ►  2014 (9)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2013 (27)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (4)
    • ▼  lutego (2)
      • Banan karmel i daktyle
      • Gdzie byłam, kiedy mnie nie było
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2012 (61)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (4)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2011 (65)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (3)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2010 (40)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (6)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (6)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (5)

Created with by BeautyTemplates