Doczekałam! Pierwszą
książką w serii „Zrozum” Wydawnictwo Poznańskie zawiesiło poprzeczkę
bardzo, bardzo wysoko, więc przed „Czarną owcą” nie lada wyzwanie. Ciekawi, czy się udało?
Psychiatria
jest tą brzydką siostrą medycyny, trochę niechcianą i źle widzianą w
towarzystwie. Niby istnieje, ale wszyscy wolimy udawać, że jej nie ma, a
szczególnie chętnie odwracamy wzrok od chorób psychicznych. Dlatego to nadal
tak ważne, by mówić o zaburzeniach, zwiększać świadomość, oswajać lęk
i łamać tabu - takich książek nam zdecydowanie potrzeba.
Jeffrey A. Lieberman podjął
się karkołomnego zadania spisania burzliwej historii tej niezwykłej dziedziny.
Z całkiem niezłym skutkiem - choć niewątpliwie jest to historia amerykańskiej
psychiatrii i cała książka skupia się wokół losów tej dziedziny za
oceanem. Autor jest praktykującym psychiatrą, a obszar jego zainteresowań
skupia się głównie wokół schizofrenii oraz psychoz. Jest szeroko znany jako
badacz, którego działania znacząco przyczyniły się do lepszego zrozumienia
patofizjologii schizofrenii oraz skuteczności farmakologicznego leczenia
choroby.
Książka jest podzielona
na trzy części, poświęcone odpowiednio historii diagnozy, historii terapii
oraz odrodzeniu psychiatrii i jej najnowszym odkryciom. Autor pochyla się szczególnie nad najpowszechniejszymi schorzeniami występującymi w społeczeństwie – PTSD
(którego występowanie w Stanach jest szczególnie wysokie ze względu na szeregi
żołnierzy wysyłanych na misje do Iraku), depresją czy schizofrenią.
Na początku może się wydawać,
że książka jest nieco „sucha” i encyklopedyczna, pierwsza część skupia się
bowiem głównie wokół faktów dotyczących kamieni milowych w rozwoju psychiatrii
i rozwoju dziedziny do chwili obecnej (co nie było procesem łatwym, a często
też wątpliwym etycznie). Po lekturze wszystkich trzech części jednak elementy
wskakują na swoje miejsce, tworząc pełny obraz tej niezwykle złożonej
dziedziny. Wiedza zawarta w książce umożliwia skonfrontowanie własnych
przekonań z rzeczywistymi, naukowo dowiedzionymi faktami, a także pogłębienie
powierzchownej wiedzy o psychiatrii.
Tym, co zdumiewa, jest przede
wszystkim fakt, że jest to nieodległa historia - zwłaszcza w porównaniu do
innych dziedzin, takich jak choćby chirurgia. Największe odkrycia, zarówno w
zakresie badania neurologicznych aspektów funkcjonowania mózgu, jak i
farmakoterapii w zaburzeniach o podłożu psychicznym dokonały się na
przestrzeni ostatnich dekad. Nadal nie potrafimy udzielić odpowiedzi na wiele pytań,
a ludzki mózg ma przed nami mnóstwo tajemnic pomimo wszystkich dobrodziejstw
technologii - i wpływu Beatlesów na rozwój diagnostyki obrazowej!
Czy zatem warto? Warto! To
książka w zupełnie innym klimacie niż „Co nas (nie) zabije”, ale wyczerpuje
temat i przybliża nierzadko drastyczną historię eksperymentów i terapii
mających na celu ukojenie strapionego umysłu. „Zrozum” to zdecydowanie
seria-petarda, która śmiało zajmuje miejsce wśród najlepszych serii
popularnonaukowych. I słusznie!
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu. Jeszcze raz wielkie dzięki za piękny pakiet!
Przybieram się do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Dla mnie ta seria to jeden z najmocniejszych punktów wydawniczych 2020 roku. Każda kolejna jest lepsza od poprzedniej :)
Usuń