"Tłumaczył, czym jest dla niego perła: "To rodzaj skazy, która wytwarza się w muszli. Ale właśnie te skazy mogą być piękne. Czasami skaza jest cenniejsza od obiektu, który skaziła."
Postać profesora Vetulaniego dość intensywnie przewijała się przez moje studenckie lata; był to czas, kiedy trudno było zdobyć miejsce na jego wykłady podczas Tygodnia Mózgu, a w księgarniach regularnie pojawiały się nowe książki, nad którymi pracował z Marią Mazurek. Ta biografia jest dobrym uzupełnieniem pozostałych książek autorstwa profesora i pozwala na stworzenie pełniejszego obrazu naukowca, który w ostatnich latach swojego życia intensywnie poświęcał się popularyzacji nauki.
Tę, jak i wiele innych książek o niezwykłych postaciach, znajdziecie wśród biografii na taniaksiazka.pl.
To naprawdę pełna książka: solidnie wydana i porządnie opracowana. Bazą są tutaj materiały udostępniane przez rodzinę i opowieści snute przez synów oraz wnuka profesora Vetulaniego, a także jego współpracowników i przyjaciół. Na nieco ponad 400 stronach rozsnuwa się historia życia nie tylko samego naukowca, ale i jego przodków i rodziny. Bezpośredniość i szczerość wszystkich opowiadających o profesorze osób sprawiają natomiast, że ta biografia ma w sobie pewien wyjątkowy rys: nie jest klasyczną, ładną laurką, stawiającą głównego bohatera na piedestale. W równym stopniu wskazuje na jego osiągnięcia i dokonania, co przypomina o wadach i błędach.
Oto zapis nietuzinkowego życia postaci niebanalnej i kontrowersyjnej, wielokrotnie prowokującej swoimi opiniami (choć niejednokrotnie skłaniającej do głębszych refleksji). Nie do końca zdarzało mi się odnajdywać w chronologii wydarzeń, bo choć całość jest ułożona od dzieciństwa do momentu śmierci profesora, w międzyczasie są dygresje i przeskoki w czasie. Pewne jest jedno: dopiero po przeczytaniu całości i złożeniu wszystkich elementów - dzieciństwa w czasach okupacji, śmierci brata, napiętych relacji z ojcem, wyjazdu do Stanów i późniejszego powrotu, piętrzonych trudności w rozwijaniu kariery - można spojrzeć na postać profesora z nieco innej perspektywy. Subiektywnie chwilami miałam wrażenie, że wkraczamy na grząski grunt TMI (too much information) i że jednak aż tak dokładne opracowanie różnych sfer życia nie było mi potrzebne. To odczucie na pewno jednak będzie się różniło w zależności od ciekawości czytelnika.
Biografia jest poświęcona zarówno życiu prywatnemu, jak i karierze Jerzego Vetulaniego i jego pracy naukowej; pojawia się tu trochę mniej znanych faktów i sporo informacji, które zwykle są pomijane w zdawkowym przedstawianiu tej ścieżki w mediach. Autorka bacznie przygląda się kolejnym etapom pracy zawodowej profesora i stopniowej ewolucji jego zainteresowań naukowych, od doktoratu aż po dojrzałą karierę i aktywizm.
Część poświęcona życiu prywatnemu odsłania jeszcze inną stronę profesora, czasem trudną, nieustępliwą, nieznoszącą sprzeciwu. Po lekturze całości zauważam, jak trafny jest tytuł - "Vetulani. Piękny umysł, dzikie serce" to dokładnie to, co chciałoby się powiedzieć, poznawszy tę postać nawet tak powierzchownie jak tylko podczas lektury książki. Wiele miejsca poświęca się też w tej książce rodzinie, a cichą bohaterką tej złożonej tkanki jest dla mnie żona profesora, Maria.
Na szczególną uwagę zasługuje też wydanie książki - tekst jest uzupełniony o zdjęcia z rodzinnego archiwum, fragmenty korespondencji i własnej twórczości profesora Vetulaniego. Dodam jeszcze tylko, że tę książkę świetnie się czyta, kiedy zna się mniej więcej ten krakowski światek, kojarzy miejsca i przewijających się w tle bohaterów towarzyszących Vetulaniemu.
Katarzyna Kubisiowska
"Vetulani. Piękny umysł, dzikie serce"
Wydawnictwo Znak Horyzont, 2022
0 comments:
Prześlij komentarz