Migracje smaku : Apple Pie

by - 21:04

Przyznam się szczerze, że jakoś różnica między szarlotką, jabłecznikiem a apple pie nadal jest dla mnie niewyczuwalna. Zapytałam ostatnio o to nurtujące zagadnienie Wujka Google i wiecie co? Nie uzyskałam satysfakcjonującej odpowiedzi. Dlatego gdyby ktoś chciał podzielić się ze mną wiedzą tajemną jaka to jest różnica pomiędzy tymi ciastami - szczególnie między szarlotką a jabłecznikiem - będę wdzięczna. O Apple Pie wiedzę jako-taką mam. Pewne jest to, że szybko zajęło ono jedno z czołowych miejsc w sercach Amerykanów jeśli weźmiemy pod uwagę desery. Jeśli w typowym amerykańskim domu odbywa się wieczór filmowy, to na pewno gospodarze i goście trzymają na kolanach talerzyki z Apple Pie z dużą ilością bitej śmietany lub z lodami ;) Tradycyjnie Apple Pie jest wypiekiem z jabłek o podwójnej warstwie ciasta lub z charakterystyczną kratką na górze. Pierwsze przepisy na ten placek pochodzą nawet z osiemnastego wieku, jakkolwiek popularniejsze były wówczas placki z mięsem niż z owocami ;) Ponadto jabłka nie były (i do tej pory zresztą nie są, szczególnie na południu Ameryki) zbyt popularnymi owocami. Tak naprawdę, Apple Pie zostało wylansowane w latach 70 ubiegłego wieku, z hasłem : "baseball, hot dogs, apple pie and Chevrolet". Ponoć jabłka były także, również z plackiem, silnie reklamowane we wczesnych latach XX wieku po wprowadzeniu prohibicji, kiedy Amerykanie stracili jeden z odwiecznych konceptów wykorzystywania jabłek do produkcji cydru ;) Na cześć tego popularnego placka nazwano także miasto - Pie Town w stanie Nowy Meksyk. 

Apple Pie
Ciasto:
400g mąki pszennej
200g masła
100g cukru pudru 
4 żółtka
1-1,5 łyżki śmietany 12%
1-2 łyżeczki proszku do pieczenia (sugeruję jedną czubatą) 
Nadzienie:
1,2 - 1,5kg twardych jabłek
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżka cynamonu
2 łyżki miodu
30g płatków migdałowych 
Zimne masło posiekać z mąką, dodać cukier puder, proszek do pieczenia, żółtka i śmietanę, szybko zagnieść ciasto i odstawić do lodówki. Jabłka obrać, pokroić w kostkę lub grubsze plastry, zalać miodem, zasypać przyprawami i poddusić do lekkiego zmiękczenia. Formę do tarty wylepić częścią ciasta, przeprowadzić manewr z fasolą i podpiec przez 10-15 minut do zrumienienia. Płatki migdałowe uprażyć na patelni, wysypać na spód i położyć nadzienie. Pozostałe ciasto rozwałkować dość cienko, położyć na jabłkach i zalepić brzegi. Od środka w stronę zewnętrznej krawędzi ciasta wykroić ostrym, długim nożem cztery nacięcia i delikatnie rozsunąć brzegi. Piec jeszcze ok. 20-30 minut do zrumienienia się wierzchniej warstwy ciasta.

You May Also Like

23 comments

  1. Dla mnie większego znaczenia nie ma czy jem szarlotkę, jabłecznik czy apple pie. Ważne żeby było pyszne, a Twoje wygląda na bardzo smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się ostatnio nad szarlotką i jabłecznikiem zastanawiałam. Bo przy apple pie różnicę zdecydowanie widzę - i niezmiennie kojarzy mi się ono z taki specjalnym do pajów naczynkiem. Chyba nawet mam takie gdzieś w moich szafkowych czeluściach! ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie mam takiego naczynia! Niewątpliwie przy następnej wizycie w kraju Obamy sobie takową zakupię :D Póki co zadowalam się formą do tart...obleci.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe swego czasu debatowałem wraz ze swoją znajomą nad różnicami między jabłecznikiem, a szarlotką, czy też ciastem, a plackiem itd itp.. Choć mieliśmy różne, bardziej lub mniej absurdalne teorie, żadna nie wydała nam się w końcu zbyt wiarygodna;)))
    W końcu nie nazwa się liczy, a to co na talerzu;))A pie na Twoim, wygląda przecudnie..

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne zdjęcia! tak chciałabym żeby były większe! :))

    z tego co wiem w szarlotce dominuje nadzienie (duuużo nadzienia jabłkowego), a jabłeczniku ciasto; chociaż nie wiem, bo ostatnio w cukierni był jabłecznik z dużą ilością nadzienia

    pie'e lubię za kształt i bardzo kojarzą mi się z bajkami- bajkowa mama stawia ciasto na parapecie, by przestygło, a ono swoim zapachem przyciąga dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. @agatek, jedyne co mogę poradzić to żeby na nie kliknąć - wtedy pojawiają się większe. Jeszcze większymi chwilowo nie dysponuję...:) Też kojarzy mi się z bajkową Mamą w fartuszku i z łapkami ;)
    Fakt, coś może być w tym, że szarlotki są generalnie na kruchym, cienkim cieście, a jabłeczniki raczej z dużą jego zawartością. Ja chyba jednak wolę jabłecznik w takim razie...:D
    @spencer, ja mam właśnie same absurdalne teorie na ten temat i jakoś już nawet fantazji brakuje do wymyślania kolejnych...:D

    OdpowiedzUsuń
  7. prezentuje sie znakomicie:) pychotka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. szczerze? dla mnie to również żadna różnica. i apple pie, i szarlotka i jabłecznik to jabłkowy smak z nutką cynamonu i migdałami. a nazwa? hm. to chyba zależy, nie wiem, może od terytorium, miejsca pochodzenia. w każdym razie wszystkie trzy wielbię. najbardziej - to pierwsze miejsce na topliście moich ulubionych rarytasów.

    a to Twoje apple pie wygląda kusząco. niebezpiecznie wręcz. ach, wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale mi smaku narobiłaś !! jutro zabieram sie za szarlotek... o apple pie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. na pewno zrobię. ciasta z jabłkami uwielbiam piec;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam do zabawy, zajrzyj do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. poproszę kawałek. Tylko taki większy a nie mniejszy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam na nią ochotę, ale formy brak...

    OdpowiedzUsuń
  14. ciasto jest cudne. i talerz w kropki też!

    OdpowiedzUsuń
  15. ciasta z jabłkami rządzą !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja mam na myśli szarlotkę...Twoja mi tak pasuje.Mniam.Gdyby tak kawałeczek przez ekran?

    OdpowiedzUsuń
  17. słyszałam kiedyś, że jabłecznik jest ze startych jabłek, z musem, a szarlotka z kawałkami owoców
    no i szarlotka może być też z rabarbarem czy brzoskwiniami a jabłecznik, jak nazwa wskazuje, tylko z jabłkami
    ale dla mnie i tak nie ma większego znaczenia nazwa, bo uwielbiam wszelkie wypieki z jabłkami :)
    Twój pie wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapraszam do blogowej zabawy w wyliczenie dziesięciu rzeczy, które lubię
    Pozdrawiam ;)

    http://bakeandtaste.blogspot.com/2010/09/lubie-to.html

    OdpowiedzUsuń
  19. hej, chciałabym Cię zaprosić do zabawy:)
    http://cheesecakesserniki.blogspot.com/2010/09/groszkowe-penne-z-serkiem-wiejskim.html
    pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki ci ! Właśnie tego szukałam. Mnie apple pie strasznie kojarzy się ze stylem pin up girl. Jakoś nie wiem może to przez te lata '60 i '70.
    Dzięki Tobie i u mnie nie długo zagości.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dawna mi się marzy własny apple pie, ten wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam ciasta z jabłkami - mniam!! Aż się chce ugryźć monitor:)

    OdpowiedzUsuń