Oczywiście, że banana chocolate chip cake with peanut butter frosting brzmi lepiej.
Ale jestem pewna że po spróbowaniu pierwszego kawałka tego ciasta będzie Wam wszystko jedno jak się ono nazywa. Dawno nie zdarzyło mi się upiec czegoś tak dobrego, choć tuż po wymieszaniu masa na ciasto wyglądała średnio zachęcająco i wróżyłam sobie raczej spore niepowodzenie ;) Gdybym podjęła się opisania przy pomocy samych słów tego jak ono smakuje...hmm, zupełnie niczym czekoladowe ciastka posmarowane masłem orzechowym. Wystarczająco zachęcające?
A z racji wiosny (a raczej lata, bo dzisiejszy spacer do Tesco po banany przypominał wycieczkę po Saharze) znacznie zmniejszyłam ilość cukru z pierwotnego przepisu, co czyni je mniej ulepkowatym, a zamiast kosmicznych ilości masła (nie mieści mi się w głowie jak można wymieszać 200g masła orzechowego z 200g zwyczajnego, niesolonego masła...Americans) do masy dodałam serek śmietankowy. To może nie będzie faworyt na letnie popołudnia, bo to raczej jesienne smaki ale znów...jest tak dobre, że pasuje na każdą porę roku i do każdych warunków atmosferycznych.
za bonapetit, z moimi zmianami
Ciasto:
3 duże jajka
50g cukru
3 przejrzałe banany
1/2 łyżeczki soli
220g śmietany 18%
200g miękkiego masła
200g miękkiego masła
100g cukru brązowego
420-450g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
100g mlecznej czekolady, posiekanej (lub chocolate chips)
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Następnie po jednym dodawać jajka, rozgniecione banany i śmietanę. W osobnej misce wymieszać mąkę, sodę, proszek do pieczenia i sól. Suche składniki dodać do mokrych, wymieszać - nieco bardziej starannie, niż ciasto na muffiny ;) I na końcu dodać posiekaną czekoladę, ponownie wymieszać. Masę dzielimy na pół i wypełniamy nią dwie tortownice o średnicy 20cm, z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Ciasto powinno się piec ok. 20 minut w temperaturze 180°C - tak naprawdę, piec je należy do suchego patyczka. Moje potrzebowało prawie 35...
Krem z masłem orzechowym
200g gładkiego masła orzechowego
130g serka śmietankowego
2 łyżeczki cukru pudru
2,5 łyżeczki masła
Wszystkie składniki umieścić w mikserze i wymieszać na gładką masę. Ciasto składamy, przekładając masą oba upieczone, wystudzone placki (no dobrze, nasze kompletnego wystudzenia nie doczekały). Masą smarujemy też ciasto z wierzchu, posypujemy je grubo posiekaną mleczną i gorzką czekoladą.
***
I make you miserable you stick with me although.
You know I'm gonna ruin your life.
Takie ciasto to zdecydowanie pełnia szczęścia! I banany i masło orzechowe i czekolada - wszystko, co uwielbiam. ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo ;) Dlatego nie mogłam go nie upiec...
UsuńMmmm. pysznie musi być :)
OdpowiedzUsuńJest, potwierdzam ;)
UsuńDoskonałe!
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia.
Dziękuję :)
UsuńMmmm brzmi świetnie! Dopisuję do listy ciast do upieczenia:) Powiedz tylko ile masła trzeba dodać do ciasta, bo w instrukcji jest, a w składnikach nie ma ilości (chyba, że jestem ślepa:)).
OdpowiedzUsuńOczywiście że zapomniałam, masz rację ;) Masła ma być 200g. Już poprawiłam ;)
Usuńjak zobaczyłam miniaturkę z tytułem na moim blogu, pomyślałam - a, ot kolejne ciasto bananowe. No, ale zajrzałam i...nie żałuję! absolutnie do zrobienia, tak tak tak, wygląda ( i smakuje zapewne) zupełnie epicko. <3
OdpowiedzUsuńpoza tym, fajna piosenka, dobrze odwiedzić Twojego bloga. :)
To takie podrasowane ciasto bananowe :D Upiecz, jestem ciekawa jak wyjdzie :-)
UsuńA Biffy są w ogóle fantastyczni, ostatnia płyta jest jeszcze lepsza! :)
Fantastyczne i z pewnością mega smaczne :) Szkoda że nie można spróbować przez internet
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, bo jeszcze coś mamy żeby poczęstować...;)
UsuńNie można mi takich rzeczy przed śniadaniem oglądać :) I co z tego, że jest wiosna i wszyscy szaleją za owocami. Ja za takie ciasto z masłem orzechowym każde owoce oddam :D
OdpowiedzUsuńIlość masła w amerykańskich przepisach też zawsze mnie zadziwia a masło lubię bardzo :)
Też jestem z tych, co masłem nie pogardzą, ale proporcja 1:1 zbija z nóg :D
UsuńA na owoce jeszcze przyjdzie czas :D
nie mogę się napatrzeć :D Wygląda nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńI równie nieziemsko smakuje! :)
Usuńciekawa odmiana zwykłego ciasta bananowego, genialna! zapisuję do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńrobisz przepiękne zdjęcia! :)
Znakomite ciacho!
OdpowiedzUsuńUpieczone ze składników idealnych, krem też musi smakować bajecznie.
OdpowiedzUsuńNie mogłabym nie spróbować upiec tego ciasta! :)
Nieskromnie przyznam, że krem jest najlepszy ;)
UsuńWygląda rewelacyjnie, aż ślinka cieknie! Super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńperfekcyjne w każdym calu. przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńPycha wygląda! :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuńmmm... już je lubię! :)
OdpowiedzUsuńAleee cuudo!
OdpowiedzUsuńChociaż mnie ostatnio masło orzechowe przeszło;)
A ja właśnie dawno nie jadłam :D I nie dość że nabyłam niedawno w Lidlu dwa słoiki to wykorzystałam prawie cały do tego ciasta...;)
UsuńWitaj,piękni,ciekawie i kolorowo tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz zostanę i rozgoszczę się na dłużej,Ciebie zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie.Jola,dodam tylko,że Twoje pomysły są fantastyczne
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać ;) I jak najbardziej zapraszam częściej!
Usuńjeju moje smaki:)mało nie wsunęłam monitora:D przepis zapisuję, z pewnością wypróbuję.. gdy tylko dorwę masło orzechowe.. pochłonęłam dzisiaj niestety ostatnią łyżkę do naleśników;)
OdpowiedzUsuńMiałabym Cię na sumieniu z tym monitorem bo to dość ciężkostrawne jednak :D To ciasto lekkie nie jest, ale na pewno wejdzie lepiej niż elektronika :D
UsuńCudowne, smaki które kocham:) i to wszystkie razem w jednym cieście!
OdpowiedzUsuńUwielbiam banany, uwielbiam czekoladę, uwielbiam masło orzechowe. Brakuje mi słów, by określić, jak niebiańskie jest dla mnie to ciasto :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D Dlatego nawet ciężko było o nim COKOLWIEK napisać...
UsuńGenialne! Banany i masło orzechowe, do tego w wersji przepysznego kremu... Chcę kawałek! :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, niewazne, jak brzmi. Wazne, jak wyglada. A jeszcze wazniejsze - jak smakuje. Bo nie watpie, ze smakuje oblednie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak, obłędnie to chyba najlepsze określenie ;)
UsuńO mniam! Wygląda cudownie, pysznie bardzo :)
OdpowiedzUsuńBanany, masło orzechowe, czekolada...oj to ciasto musi być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się doskonale, te kawałki czekolady, fajnie wyglądaja dwa odcienie brązu
OdpowiedzUsuń... skosztowałabym z chęcia :
to czekoladowe masło i czekolada.. jest błogo.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie umie gotować..ani piec. Postaram się mimo wszystko zrobić to ciasto mmm mam nadzieje ze warto!
OdpowiedzUsuńA co mam zrobic jesli moj krem jest za rzadku dalam za duzo serka, czym to zagesci ? :-)
OdpowiedzUsuń