F Literacka nostalgia w doskonałym wydaniu | Min Jin Lee "Pachinko" - Fuzja Smaków

Literacka nostalgia w doskonałym wydaniu | Min Jin Lee "Pachinko"

      



To jedna z tych nieodkładalnych powieści, które chce się jednocześnie skończyć jak najszybciej i odwlekać ten moment w nieskończoność. O "Pachinko" sporo słyszałam już wcześniej, ale kiedy trafiłam na nią w dziale z beletrystyką i literaturą piękną na TaniaKsiazka.pl, coś mi podpowiedziało, że może to ten czas, by w końcu po nią sięgnąć - i to był bardzo dobry wybór.    

Fabuła książki skupia się wokół Koreanki imieniem Sunja i jej losów na przestrzeni kilku dekad. I tak naprawdę, żeby nie odebrać przyjemności z czytania i odsłaniania kolejnych przełomowych momentów jej życia, tutaj równie dobrze mogłabym tę opinię zakończyć; największa przyjemność w poznawaniu tej opowieści to spokojne, powolne wędrowanie przez kolejne rozdziały książki i życia bohaterów. Akcja zawiązuje się w momencie, gdy nastoletnia Sunja zachodzi w ciążę i wobec niechęci ojca dziecka do zawarcia małżeństwa, decyduje się na wyjazd do Japonii z przebywającym w rodzinnym pensjonacie pastorem.

Ogromnym atutem "Pachinko" są wyraziście, odważnie zarysowani bohaterowie. Rezolutne i zaradne kobiety, kontrowersyjne i wzbudzające skrajne emocje postaci mężczyzn. Doskonale opisane sylwetki bohaterów pozwalają zagłębić się w dominującą w fabule kwestię tożsamości narodowej i poczucia przynależności. Rozsnuta na przestrzeni kilkudziesięciu lat opowieść  pozwala na dostrzeżenie zmian zachodzących w ludzkiej mentalności, zdolności kształtowania własnego ja i radzenia sobie z odkrywanymi rodzinnymi tajemnicami.




Autorka umieszcza swoich bohaterów w przeróżnych kontekstach i środowiskach, dając czytelnikowi szansę na zauważenie zarówno jawnej dyskryminacji, jak i drobnych niuansów uniemożliwiających Koreańczykom swobodne funkcjonowanie w japońskiej społeczności. Rozsnucie w tle tak złożonej warstwy historyczno-społecznej znacząco przyczynia się do sukcesu "Pachinko" jako opowieści będącej czymś znacznie głębszym niż wyłącznie misternie utkaną sagą rodzinną. Warto po nią sięgnąć również po to, by poznać burzliwą historię tego zakątka świata i dostrzec, kto najbardziej cierpi w obliczu roszad wielkiej polityki. 

W mniejszej perspektywie w historii tej rodziny skupiają się problemy imigrantów z całego świata; niewymowna, przenoszona przez pokolenia tęsknota za miejscem, które istnieje głównie w naszych wspomnieniach, przy jednoczesnej próbie odnalezienia siebie w środowisku nowym, często wrogim, gdzie walutą za lepszą przyszłość często są tęsknota, melancholia, a nawet poniżenie.


Mam wrażenie, że etykietka sagi rodzinnej nie do końca oddaje sprawiedliwość wszystkiemu, co wydarza się w "Pachinko". To bardzo złożony portret wielopokoleniowej rodziny, której więzi są wystawiane na przestrzeni lat na niezliczone próby. Portret, w którym odbijają się jak w lustrze relacje dobre, pełne i trwałe, ale też te budowane na chwiejnych fundamentach, przy zaburzonej dynamice sił wchodzących w nie stron. Opowieść ta wykracza jednak daleko poza rodzinny mikrokosmos, przybliżając czytelnikowi złożoną warstwę polityczno-historyczną relacji koreańsko-japońskich, często przecież stanowiącą dla zachodniego czytelnika novum.   

Blisko 600 stron tej książki to naprawdę doskonała literacka podróż, która jednocześnie opisując kulturę tak nam odległą, sięga do uniwersalnych emigracyjnych doświadczeń i próbuje dotrzeć do sedna nieustającego poszukiwania własnej tożsamości i miejsca w społeczeństwie


"Pachinko" Min Jin Lee
Wydawnictwo Czarna Owca, 2022
tłum. Urszula Gardner



Za współpracę barterową przy tytule dziękuję Taniej Książce.

CONVERSATION

0 comments:

Prześlij komentarz