F Przyjaźń, samotność, wędrówka, Americana. | Amor Towles "Lincoln Highway" - Fuzja Smaków

Przyjaźń, samotność, wędrówka, Americana. | Amor Towles "Lincoln Highway"

      



Kiedy Phoebe z "Przyjaciół" chciała przekonać Rachel o tym, że zawsze mówi prawdę, przyniosła jej ciasteczka owsiane. Ja co prawda ciasteczek nie mam, więc musicie uwierzyć mi na słowo: nie wierzę w to, co obiecują blurby. A tym razem powinnam była jednak zaufać. To doskonała, kompletna powieść drogi, w której podróż z Nebraski do San Francisco staje się dla bohaterów wyprawą w głąb własnego ja - wyprawą niebezpieczną, trudną, prowadzącą do odkrycia obszarów trudnych i wymagających pracy. A czytelnik ma ogromny przywilej, by w tej podróży uczestniczyć.

Zachwycała mnie okładka "Dżentelmena w Moskwie", wśród powieści zagranicznych na TaniaKsiazka.pl wyróżniała się też doskonała okładka "Lincoln Highway" - ale to i tak nie przygotuje Was na to, co skrywa jej wnętrze. 

W czerwcu 1954 roku osiemnastoletni Emmett Watson powraca do rodzinnej Nebraski po pobycie w poprawczaku. Tracąc równocześnie wszystko, co trzymało go w tym miejscu, Emmett decyduje się wyruszyć ze swoim bratem Billym w podróż do San Francisco. W wędrówce towarzyszy im cały panteon charakternych postaci o wyrazistym rysie, będących jedną z największych zalet "Lincoln Highway". Od nonszalancji Duchessa, przez rozbrajającą nieświadomość Wooly'ego, aż po niewzruszoną Sally, której uparta skorupa skrywa ciepło i troskę, każdy z bohaterów dodaje tej książce czegoś wyjątkowego. Rozpięta na przestrzeni dziesięciu dni fabuła jest opowiadana z perspektywy kilku postaci, co wspaniale uzupełnia każdy z wątków.




"Gdy żyje się w wielkim mieście, pędzi się wśród tego całego łoskotu i wrzawy, wydarzenia życiowe mogą się wydawać dziełem przypadku. Ale gdy w miasteczku tej wielkości fortepian wypada przez okno i ląduje na czyjejś głowie, istnieje spora szansa, że będzie wiadomo, czym ten ktoś sobie na to zasłużył."

"Lincoln Highway" jest dla mnie pierwszym spotkaniem z prozą Towlesa - nadzwyczaj udanym, bo autor operuje słowem w sposób mistrzowski. Oprócz tego, że książka jest piękną opowieścią o przyjaźni, emocjach, dorastaniu we wrogim świecie, a także Ameryce lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, "Lincoln Highway" dość niespodziewanie staje się też hymnem na cześć Nowego Jorku. Towles czaruje słowem, ale nie sięga do arsenału tanich sztuczek ani nie spogląda nerwowo na czytelnika w oczekiwaniu na zaszklone oczy. Jego Nebraska ma w sobie szorstkość charakterystyczną dla amerykańskiego środkowego zachodu, Nowy Jork migocze obietnicą i tysiącem świateł. Honorowo warto wspomnieć o odgrywającej w tej opowieści istotną rolę West Side Line, obecnie służącej nowojorczykom jako miejska oaza w postaci parku The High Line. "Lincoln Highway" jest starannie utkaną mozaiką złożoną z elementów nawiązujących do dawnych bohaterów, mitów, legend i wierzeń

Na każdej stronie spotykają się tutaj wydarzenia całkiem zwyczajne i te niesamowite. Nieoczekiwane, szczęśliwe sploty wydarzeń pojawiają się tu równie często co niefortunne przypadki, a na ścieżce postaci pojawiają się zarówno miłosierni samarytanie, jak i postaci pełne złych intencji. Towles radzi sobie doskonale bez zdumiewających zwrotów akcji; w prowadzonej mistrzowsko narracji historia nasiąka na równi ciemnością i nadzieją.


W tej odysei spotykają się wielkie oczekiwania, pragnienia i tęsknoty bohaterów. W połączeniu z ich rozmaitymi temperamentami, w doskonale nakreślonej scenerii, Towles tworzy nostalgiczną, choć miejscami brutalną historię o dążeniu do spełnienia własnych marzeń, które czasem nie są zbieżne z celami osób towarzyszących nam w ziemskiej podróży. Wzruszenie, nadzieja i lęk mieszają się tu w doskonałych proporcjach, a w tle rozpięta jest panorama Ameryki lat 50. z całym jej niepokojącym dobrodziejstwem inwentarza.

Jestem zachwycona tym, że mogłam w Nebrasce wsiąść do niebieskiego Studebakera i wyruszyć w tę cudownie nieprzewidywalną podróż pełną skrajnych emocji. To są te książki, które mają blisko 600 stron i tuż po przewróceniu ostatniej zaczyna się tęsknić za każdym zdaniem.

Ukłony również dla autorki znakomitego polskiego przekładu, pani Anny Gralak.


"Lincoln Highway" Amor Towles
Wydawnictwo Znak, 2022
tłum. Anna Gralak





Za współpracę barterową przy tytule dziękuję Taniej Książce.

CONVERSATION

0 comments:

Prześlij komentarz